4,8 tys. za dwanaście zdjęć – tyle tym razem udało się w drugiej instancji wygrać fotografowi. Tym razem chodziło jednak także o aspekt honorowy, tj. o przeprosiny – relacja prasowa.
Jak się okazuje w sferze publicznej zdjęcia wykorzystywane są równie nonszalancko, co w prywatnej. Dziennikarz stał się mianowicie ofiarą starostwa powiatowego.
Wyrok w sprawie z powództwa Tadeusza Chwałczyka wydał we wrześniu 2016 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie.